Stadiopasta – magiczna zielona glinka na obrzęki i kontuzje
Do testu Stadiopasty namówili nas sami klienci, głównie Ci pracujący na najwyższym szczeblu w sporcie i rehabilitacji.
Postanowiliśmy więc spróbować ją przetestować i opisać w poniższym artykule. Musimy przyznać, że robi wrażenie nie tylko to jaki daje efekt, ale i to jak wygląda, pachnie 🙂

Czemu stadiopasta zawdzięcza swoje lecznicze działanie?
Stadiopasta ma kremową konsystencję. Jej skład zasila zielona argilila, ekstrakty z kasztanowca, maławy, nagietka, arniki. Z kolei oleje aromatyczne sosny mugo, rozmarynu, lawendy i mięty dają jej niepowtarzalny, dziwny, ale przyjemny zapach.
Stłuczenia, krwiaki, urazy – jak sobie z nimi radzić?
Głównym wskazaniem do stosowania stadiopasty jest jej działanie ochronne, zmiękczające i relaksacyjne. Jednak to nie dzięki tym właściwościom stała się taka sławna.
Największy szok terapeutyczny daje podczas leczenia pourazowych obrzęków i to właśnie dlatego cieszy się tak dużą popularnością w sporcie!
Stadiopasta przyda się zatem każdemu, kto pracuje z potłuczeniami, zwichnięciami, naderwaniami czy stanami pooperacyjnymi.
Opinia jaką wystawię temu produktowi jest bardzo krótka: Stadiopasta jest fenomenalna i nie dostrzegam w niej żadnych wad.

Przeciwwskazania do używania stadiopasty:
- Przede wszystkim nadwrażliwość na którąkolwiek substancję pomocniczą produktu leczniczego, olejki eteryczne zawarte w produkcie.
- Nie należy stosować produktu na uszkodzoną skórę, otwarte rany, na stany zapalne skóry, błony śluzowej oraz do oczu.
- Jeśli produkt dostanie się do oczu lub inne wrażliwe miejsca, należy przemyć je obficie wodą oraz zasięgnąć konsultacji lekarskiej.
- Chroń dzieci przed pastą!
Jeżeli szukacie stadiopasty, możecie nabyć ją w naszym sklepie. Zapraszamy: Kupuj Stadiopasta